Friends, How i Met Your Mother, a nawet Big Bang Theory – to wszystko sitcomy o miłości i przyjaźni. Potrzebujemy kolejnego?
Tak, wiem, Przyjaciół już od dawna nie ma. Ja jednak dopiero niedawno nadrobiłem zaległości, ciągle więc mi ten serial siedzi w głowie (i scena z Chandlerem, kiedy chwali się laptopem, na którym, UWAGA!, może uruchomić Dooma i kolorować tabelki w czymś al’a Exel). Tak czy siak – na zwiastun Men at Work natrafiłem przy okazji oglądania filmików na CollegeHumor. Przed jednym zostałem zmuszony od zajawki promującej produkcję TBS (no, może nie tą dokładnie):
A więc mamy grupkę przyjaciół, z których jedna lub dwie osoby są super-hot i umieją podrywać laski w mniej niż minutę, jedna osoba jest bardziej wyobcowana i “dziwna”, a głównym bohaterem jest dojrzały, ale nieśmiały i trochę idealistyczny facet. Fakt, tego rzeczywiście “nie ma w TV”.
Za serialem przemawia trochę fakt, że jego twórcą jest Breckin Meyer, aktor i twórca zaangażowany w działalność Adult Swim i tym samym choćby Robot Chickena, a także to że pierwszy odcinek wyreżyserował Mark Cendrowski, główny reżyser Big Bang Theory.
Ale nadal – jestem średnio przekonany do show. Jakby ktoś jednak był zainteresowany, serial ma premierę dzisiaj o 10 wieczorem. Czasu amerykańskeigo rzecz jasna.