Melodia Dnia – Get Free, Creep

maladict dnia 10 stycznia, 2018 o 10:23    22 

Postanowiłem z Nowym Rokiem sprawdzić ostrożnie co się podoba innym ludziom i odpaliłem Endless Legend.

Nie powiem, syndrom jeszcze jednej tury wszedł motzno, i ani się obejrzałem jak nadszedł świt i trzeba było iść spać. Pewnie, że do klasyka – Cywilizacji (tu wstaw dowolny numer poniżej 6), trochę brakuje, ale w kategorii ‘4X fantasy’ Legenda bije na głowę Fallen Enchantress i nieszczęsne Worlds of Magic, przegrywając o włos poczuciem humoru z Warlockiem.

I gdy przyszedł czas na pogrową refleksję, to oprócz zwyczajowego ‘trzeba było to miasto od początku postawić bliżej jeziora’, zacząłem się zastanawiać jak to jest, że skoro lubimy to co znamy, i wszystko już było, to w niektórych branżach rozrywkowych recykling jest spotykany i pochwalany, bo ‘przybliża klasykę współczesnym’, ‘odświeża ważne tematy’ i ‘nadaje nowe znaczenie’. Tak jest w filmie, literaturze czy grach. Ale nie w muzyce. Kontent muzyczny jest strzeżony nader uważnie i zaciekle, covery muszą być opisane dużymi literami i często zawierać zgodę autora, zaś inspiracje nie mogą iść zbyt daleko. Tak, kiedyś już o tym pisałem, ale właśnie pojawił się nowy przypadek. I kto? Znowu Lana del Rey.

Zresztą, posłuchajcie:

Wydaje się znajome, prawda?

Dla tych co nie rozpoznali od razu, lub mają słuch muzyczny pierwszego stopnia (rozpoznają kiedy gra, a kiedy nie), druga piosenka.

Jeżeli uznaliście, że obie piosenki są podobne do siebie, a nawet zbyt podobne, to wiedzcie, że nie jesteście pierwsi. Podobnie uznali Radiohead (przy czym do końca nie wiadomo, czy zespół czy wydawcy) i pozwali Lanę. Ta zaprzecza, jakoby zrzynała i tweetnęła, że zaproponowała Radiohead 40% zysków. Ci jednak zażądali 100% i spór jest na najlepszej drodze do sądu. Co może się zakończyć usunięciem utwóru z płyty.

I byłaby to historia kolejna z wielu gdyby nie jeszcze jedna piosenka. Nieco starsza.

W tym przypadku zakończyło się ugodą i autorzy – Albert Hammond i Mike Hazlewood zostali dopisani przez Radiohead do listy płac.

Moja opinia?

same

A wasza?

Jako bonus track wystąpi dzisiaj niezrównana Haley Reinhart.

Dodaj komentarz



22 myśli nt. „Melodia Dnia – Get Free, Creep

  1. Mnisio

    Ja mam słuch muzyczny na poziomie 1 lub może nawet niżej więc się nie wypowiem na temat muzyki.
    Natomiast interesuje mnie opinia na temat cywilizacji 6 – jest teraz w humble monthly za ~45zł.
    Warto spotkać się z tą słabszą odsłoną serii, czy całkiem sobie ją dopuścić?

    1. bosman_plama

      @Mnisio

      Nie znam się to się wypowiem. Nie grałem w VI, ponieważ kupiłem ją bratu na urodziny a on – wielki fan prawie każdej odsłony poza III, na V ma przegrane chyba z 1800 godzin – znienawidził tę część. Podjął parę prób i zawsze odpadał a lista jej grzechów, jaką czasem mi wyliczał jest długa, acz sprowadza się do: “spieprzyli sprawę na maksa”.
      Nadal grywa w V.

    2. Fantus

      @Mnisio

      Jeszcze nie. Po dodatkach i jakiejś “Complete Edition” – pewnie tak, ale wcale nie jest to takie pewne. Najwcześniej za rok bym podchodził, o ile w ogóle. AI załamuje.
      Jakbyś nigdy nie grał w żadną CIVkę to jest to gra wyśmienita. Inaczej – poczucie “kroku wstecz” jest silne.

      A tak poza tym to EU4

  2. jaGrab

    nawet nie offtop, warto Civ6 za 12$?
    bo wiadomo, za 250 zł to niech Cenega żre gruz ale 12$ to już nie taka tragedia

    no ja prdl, jak ja nie widziałem tych komentów wyżej?
    ide stąd, schowam się ze wstydu, wrócę znowu za rok :/

    to “more to come” w monthly to będzie więcej DLC do Civki czy inne tytuły?

  3. furry

    Postanowiłem z Nowym Rokiem sprawdzić ostrożnie co się podoba innym ludziom i odpaliłem Endless Legend.

    Mam tak samo jak ty miasto moje a w nim i włączyłem Life is Strange. Skończyłem akt 2, trochę naiwne, ale się wkręciłem. Jak się będę zastanawiał nad nominacjami w grudniu, to chyba dobry kandydat – fajne i trochę już nieświeże, zobaczymy jak dalej sytuacja się rozwinie, pewnie będą ultra-mega-zaskakujące twisty, taka już dola graczy.

    Co do Radioahead, to Exit Music z OK Computer było “inspirowane” preludium Chopina, czy też Szopena. No ale to wszyscy wiedzą.

    Jak zrzynać, to od najlepszych, c’nie?

  4. projan

    Kopia oczywista. Zacząwszy od pierwszych akordów, skończywszy na melodii przez większość utworu nawet identycznie frazowanej. Chyba tylko margines słuchu muzycznego 1 stopnia nie ogarnie.
    Pomijając już ironię że to plagiat plagiatu. 🙂

Powrót do artykułu