Postanowiłem z Nowym Rokiem sprawdzić ostrożnie co się podoba innym ludziom i odpaliłem Endless Legend.
Nie powiem, syndrom jeszcze jednej tury wszedł motzno, i ani się obejrzałem jak nadszedł świt i trzeba było iść spać. Pewnie, że do klasyka – Cywilizacji (tu wstaw dowolny numer poniżej 6), trochę brakuje, ale w kategorii ‘4X fantasy’ Legenda bije na głowę Fallen Enchantress i nieszczęsne Worlds of Magic, przegrywając o włos poczuciem humoru z Warlockiem.
I gdy przyszedł czas na pogrową refleksję, to oprócz zwyczajowego ‘trzeba było to miasto od początku postawić bliżej jeziora’, zacząłem się zastanawiać jak to jest, że skoro lubimy to co znamy, i wszystko już było, to w niektórych branżach rozrywkowych recykling jest spotykany i pochwalany, bo ‘przybliża klasykę współczesnym’, ‘odświeża ważne tematy’ i ‘nadaje nowe znaczenie’. Tak jest w filmie, literaturze czy grach. Ale nie w muzyce. Kontent muzyczny jest strzeżony nader uważnie i zaciekle, covery muszą być opisane dużymi literami i często zawierać zgodę autora, zaś inspiracje nie mogą iść zbyt daleko. Tak, kiedyś już o tym pisałem, ale właśnie pojawił się nowy przypadek. I kto? Znowu Lana del Rey.
Zresztą, posłuchajcie:
Wydaje się znajome, prawda?
Dla tych co nie rozpoznali od razu, lub mają słuch muzyczny pierwszego stopnia (rozpoznają kiedy gra, a kiedy nie), druga piosenka.
Jeżeli uznaliście, że obie piosenki są podobne do siebie, a nawet zbyt podobne, to wiedzcie, że nie jesteście pierwsi. Podobnie uznali Radiohead (przy czym do końca nie wiadomo, czy zespół czy wydawcy) i pozwali Lanę. Ta zaprzecza, jakoby zrzynała i tweetnęła, że zaproponowała Radiohead 40% zysków. Ci jednak zażądali 100% i spór jest na najlepszej drodze do sądu. Co może się zakończyć usunięciem utwóru z płyty.
I byłaby to historia kolejna z wielu gdyby nie jeszcze jedna piosenka. Nieco starsza.
W tym przypadku zakończyło się ugodą i autorzy – Albert Hammond i Mike Hazlewood zostali dopisani przez Radiohead do listy płac.
Moja opinia?
A wasza?
Jako bonus track wystąpi dzisiaj niezrównana Haley Reinhart.
Ja mam słuch muzyczny na poziomie 1 lub może nawet niżej więc się nie wypowiem na temat muzyki.
Natomiast interesuje mnie opinia na temat cywilizacji 6 – jest teraz w humble monthly za ~45zł.
Warto spotkać się z tą słabszą odsłoną serii, czy całkiem sobie ją dopuścić?
@Mnisio
na discordzie (www.gikz.pl/discord) Floda już dawno pisał, że warto
@Nitek
Jakkolwiek szanuję zdanie flodY i wielokrotnie się z nim zgadzałem, to czasem odnoszę wrażenie, że bywa zbyt… bezkrytyczny.
@maladict
myślę, że to było w kontekście, że za 12 dolków warto podstawkę, by ją rozszerzyć za dodatkowy pieniążek do pełnej wersji, czy tam pełniejszej, bo nie wiadomo ile tych DLC sypną.
@Nitek
Star Citizena też warto bo później za pieniążek się rozszerzy…
@Mnisio
Nie znam się to się wypowiem. Nie grałem w VI, ponieważ kupiłem ją bratu na urodziny a on – wielki fan prawie każdej odsłony poza III, na V ma przegrane chyba z 1800 godzin – znienawidził tę część. Podjął parę prób i zawsze odpadał a lista jej grzechów, jaką czasem mi wyliczał jest długa, acz sprowadza się do: “spieprzyli sprawę na maksa”.
Nadal grywa w V.
@bosman_plama
być może to się zmieni, bo lada moment ma wyjść duży dodatek, a jak wiadomo, dopiero po dodatkach można grać w Civki. Albo XCOMa 2
stąd cena mała na podstawkę, żeby naraić ludzi, a ci, by kupili dlc.
@Nitek
“Cena mała” na starcie to było ok 180 zeta. Hm.
@Mnisio
Jeszcze nie. Po dodatkach i jakiejś “Complete Edition” – pewnie tak, ale wcale nie jest to takie pewne. Najwcześniej za rok bym podchodził, o ile w ogóle. AI załamuje.
Jakbyś nigdy nie grał w żadną CIVkę to jest to gra wyśmienita. Inaczej – poczucie “kroku wstecz” jest silne.
A tak poza tym to EU4
nawet nie offtop, warto Civ6 za 12$?
bo wiadomo, za 250 zł to niech Cenega żre gruz ale 12$ to już nie taka tragedia
no ja prdl, jak ja nie widziałem tych komentów wyżej?
ide stąd, schowam się ze wstydu, wrócę znowu za rok :/
to “more to come” w monthly to będzie więcej DLC do Civki czy inne tytuły?
Postanowiłem z Nowym Rokiem sprawdzić ostrożnie co się podoba innym ludziom i odpaliłem Endless Legend.
Mam tak samo jak ty
miasto moje a w nimi włączyłem Life is Strange. Skończyłem akt 2, trochę naiwne, ale się wkręciłem. Jak się będę zastanawiał nad nominacjami w grudniu, to chyba dobry kandydat – fajne i trochę już nieświeże, zobaczymy jak dalej sytuacja się rozwinie, pewnie będą ultra-mega-zaskakujące twisty, taka już dola graczy.Co do Radioahead, to Exit Music z OK Computer było “inspirowane” preludium Chopina, czy też Szopena. No ale to wszyscy wiedzą.
Jak zrzynać, to od najlepszych, c’nie?
@furry
Cholera, zmiana avatarów powinna być zakazana 🙂 Tak mi się kojarzyłeś z tym poprzednim, że teraz jakbym innego człowieka czytał.
Ale skoro już zmieniłeś to podrzucam mojego faworyta w kategorii śmieszek miesiąca
https://i.imgur.com/2nDoDjh.jpg
@Fantus
Zmienię na “klasyczny”, jak tylko przestanie mnie to smieszyć, na razie jeszcze śmieszy.
Acha, podczas buszowanie po YT znalazłem piosenkę Bushes of love, ale to stare, z pierwszej trylogii i pewnie wszyscy znajo. Najlepsze, co widziałem w tym roku, wliczając TLJ.
@Fantus
https://i.imgur.com/bGlIsQG.jpg
Kopia oczywista. Zacząwszy od pierwszych akordów, skończywszy na melodii przez większość utworu nawet identycznie frazowanej. Chyba tylko margines słuchu muzycznego 1 stopnia nie ogarnie.
Pomijając już ironię że to plagiat plagiatu. 🙂
@projan
No proszę. I nawet w temacie ktoś się wypowiedział.
@maladict
🙂
Będę bluźniercą, ale muzyka jest dla mnie bardziej istotna. 🙂
@projan
Niż Cywilizacja???
@maladict
Niż GRY! xD
@projan
Bluźnierca.
jeżeli ktoś wciąż się waha to podpowiem, kupiłem i meh, wcale w tym czymś “nie czuć” cywilizacji, stracone 12$
a może po prostu za dużo grałem w V i “przesiąkłem” tamtą częścią?
@jaGrab
Nie można grać “za dużo” w piątkę;)