Running With Rifles, czyli Cannon Fodder w nowej odsłonie

amonlb dnia 6 maja, 2014 o 11:00    10 

Część z was pamięta, a pozostali zaraz sprawdzą w google grę Cannon Fodder na Amigę.Gra pozwalała wcielić się w oddział amerykańskich marines i poprowadzić ich przez pola bitew wykonując po drodze zadania i zbierając krwawe żniwa w widoku izometrycznym. Zabawa była przednia, a poziom trudności rósł z każdą nową misją i jak na tamte lata i mój skromny wówczas wiek był dość wysoki.

W weekend wpadła mi w ręce gra taktyczna, która moim zdaniem czerpie z Foddera sporo i pozwala spędzić kilka godzin na radosnym mordowaniu przeciwnika. Po 2h grania ustrzeliłem coś koło 300 przeciwników, więc zrobił się z tego mały hackn’slash.

Szczegóły:

– wczesny dostęp na parówce 9.99 Ojro

– 3 frakcje zieloni, szarzy i pomarańczowi

– jak na razie mało broni do wyboru, ale wystarczy na parę godzin zabawy

– lvlowanie, czyli zdobywanie stopni wojskowych wiąże się to z nowymi możliwościami
zaczynamy, jako mięsko armatnie, ale awansując możemy formować jednostki (niżsi od nas stopniem przyłączają się i słuchają rozkazów) Możemy też wezwać naloty, wsparcie i inne bonus przez radio

– multiplayer (nie sprawdziłem jak działa, ale coś czuję, że będzie fajnie)

– tryb kampanii i quick game dla jednego gracza

– zadania typu przejmij transport broni, zdobądź dany punkt na mapie, zniszcz radiostację wroga, obrona punktu, dotrzyj do celu, ewakuacja itd.

– gra ma potencjał, a niebawem update dający możliwość modowania

– twórcy cały czas zbierają propozycje od graczy, jakie tryby, opcje, misje wprowadzić

– możliwość dostosowania poziomu trudności do własnych potrzeb (sporo opcji np. celność u przeciwnika) ustawiłem suwaczki na coś między easy i hard starałem się osiągnąć taki powiedzmy normal i trzeba przyznać, że łatwo nie jest.

– AI jak na razie kuleje… piechota jest spoko wie, co robić, sypie granatami, flankuje, wzywa posiłki i bezustannie kombinuje, ALE jak któryś wsiądzie do czołgu albo transportowca to pozabija swoich jedzie jakby miał z 5 promili we krwi i nigdy nie wie gdzie jest front

Ogólne wrażenie – jest dobrze. Wiele drobiazgów wymaga dopracowania, ale to w końcu nadal beta. Na tą chwilę mam wrażenie, że cena jest wygórowana, ale z drugiej strony sprzedaje się znacznie gorsze gry w tej cenie.

Oficjalna strona

Steam

DEMO (73 mb – dostępne również na STEAM)

Dodaj komentarz



10 myśli nt. „Running With Rifles, czyli Cannon Fodder w nowej odsłonie

  1. Obledny

    O, wlasnie w tem sposob pomagacie Spoleczenstu i czynicie swiat Lepszym 🙂
    Chcialem sobie pograc w cos co by przypominalo Cannon Fodder, ale jeszcze przed chwila sobie tego nie uswiadamialem.

    A tak apropo: nie ma przerobki Cannon Fodder na przegladarke ?
    ???

    1. amonlb Autor tekstu

      @Szmatan

      Na Atari też było prawda ale to jest chyba jeden z nielicznych przypadków gdy gra powstała na Amigę a potem była przeportowana na Atari a nie odwrotnie. Przynajmniej tak mi się zdaje słabo pamiętam tamte czasy, a poza tym miałem Amigę i nie zaprzątałem sobie głowy innymi komputerami dopóki nie zobaczyłem pierwszego PCta.

  2. serafin

    RWR jest strasznie fajowy, jakby się zebrało więcej ludziów do zagrania w multi czy coopa, to chętnie dołączę. Wybór broni wcale nie jest już taki mały, zwłaszcza jeśli doliczyć te rzadkie gnaty co masz z “dropów”.

    Ale Cannon Foddera nie zastąpi, bo nie ma odpowiedniej muzyki w intro 😀 War has never been so much fun, go to you brother, kill him with the gun 😀

Powrót do artykułu