Quantum Break – tych od Alana

Nitek dnia 27 września, 2016 o 13:53    26 

I oczywiście Max Payne, jedynego i słusznego, pierwszego i drugiego, studia Remedy. Wyrwane ze szponów Windows Store już 29 września pojawi się na Steamie. W wersji wyczesanej i obniżonej cenie. Tak w ramach rekompensaty za wówczas skopany port.

Pierwsze co ciśnie się na usta zatem, czy jest lepiej. Nie znam oryginalnej, tej pierwszej pecetowej wersji, by coś rokować, ale jest nieźle. Podkręcone ultra nie dźwigam co prawda w znakomitych 60 klatkach, dzięki mojemu staroszkolnemu 780 z 3GB RAMu, ale jak na piec bez rozbudowy od dwóch lat z kawałkiem, nie mam co narzekać. Wszak to pływające 50fps max. Dla takich z drewnem zamiast znakomitego 1080p przygotowano upscalling ze, zdaje się, natywnego dla gry 900p (nie dam sobie głowy uciąć, więc poprawcie jeśli się mylę) i locka na 30fps, który dobrze sprawdzał się w takim Wieśku na ultra, bo zamiast zużywać moc na dokładanie iluś tam fpsów, blokował na 30 dając full mocy w takie rozwiązanie. Mam wrażenie, że o ile utyskiwano na jakość portu zaserwowanego przy okazji pierwszej premiery, wersja Parówkowa, odpowiednio już połatana, sprawuje się lepiej.

Sama gra? Tak dawno wyszła, że zdążyłem o niej zapomnieć i nie nakręcam się specjalnie. Co za tym idzie, pierwsze wrażenie wywołała dobre mimo, że widziałem tyle, co wy zobaczycie na filmiku poniżej. I choć to korytarzówka, jestem wygłodniały gry w ten deseń.

Nie wiem czy istnieje wersja polska Quantum Break, ale nic z tych rzeczy nie ma tutaj, a szkoda, bo jednak lore uzupełniane jest na bogato. Tekstem, scenkami, no i serialem in game.

Więcej odnoście Quantum Break wkrótce, jak ogram się z tematem, a że niebawem zaczynam to może będę szybki jak Struś Pędziwiatr i ogarnę szybko.

Wersja na bogato to Timeless Collectors Edition za 39.99$ zdaje się.

Podesłał wydawca.

Dodaj komentarz



26 myśli nt. „Quantum Break – tych od Alana

  1. borianello

    Gra mi przypomniała, że już najwyższy czas przejść znowu Maxa Payna 3, jak co roku.
    Tutaj – kurna, nie mogę się nadziwić, kto umieścił na okładcę tatusiowa gębę tego faceta… Nie mieli żadnego twardziela na podorędziu?

        1. Tasioros

          @Epipodiusz

          Po prostu gra jest realistyczna aż do bólu. To nie jest jakiś hollywoodzki hit, w którym główny bohater musi być przystojny i wysportowany, a wokół niego kręcą się laseczki prosto z czarnej, skórzanej kanapy. Wydarzenia przedstawione w grze ponoć też są oparte na faktach.

  2. creep

    A. I jeszcze jedno. Czy tylko ja odnoszę wrażenie, że ta gra ma przewspaniałe GUI? Jasne, czyste, pięknie dopracowane.
    P.S. Chociaż – druga strona medalu – żeby na 970 nie mieć mikro-zacięć (głównie w czasie co intensywniejszych walk, a takich jest sporo), musiałem niestety z częścią opcji zjechać do medium :(.
    P.S. 2 Za to wydanie pudełkowe można by stawiać za wzór.

    1. Epipodiusz

      @creep

      z optymalizacją jest krucho. Głównie ściny mam przy zmianie wydarzeń. Wpada nowa fala przeciwników – freeze. Ktoś coś nagle zaczyna mówić – freeze . Wygląda na to, że gra wymaga potężnej maszyny aby pograć na ULTRA. Jest trochę błędów w grze ale nie przeszkadzają one w odbiorze całości.

      1. Nitek Autor tekstu De Kuń

        @Epipodiusz

        w moim przypadku na freeze i rzężenie pomogło ulokowanie gry na SSD
        Jednakże po zbyt długim czasie użytkowania kaszelek wracał, na co remedium znalazłem w restarcie.

        Dupy nie urwało gameplayowo, serial był nawet całkiem fajny, dobrze się patrzyło, fabuła dobra, nie jakaś rewelacja, ale te dwanaście godzin w sumie spędziłem dobrze. Za to jeśli komuś podoba się Quantum, a utyskuje na Max payne’a 3, że korytarzyk to ja nie wiem co..

        I tym sposobem skończyły sie korytarzyki z fabułą na 2016, zdaje się.

          1. Nitek Autor tekstu De Kuń

            @aihS

            Tak, wiem. I stosy lore uzupełniaczy do przeczytania, które teraz sobie podarowałem. To, że nie ma PL może być nie do przejścia z taką ilością dodatkowych tekstów.
            W sumie jestem ciekawy na ile się to zmienia, ale czasu se nie cofnę ;D

            1. Epipodiusz

              @Nitek

              uzupełniaczy jest sporo. Z samych e-maili na kompach można się trochę dowiedzieć o motywach działania niektórych postaci. Generalnie fajnie się to czyta. Faktycznie szkoda, że nie ma spolszczenia bo czasami ciężko się przebić przez ściany tekstu nie operując biegle w języku obcym.
              A tak na marginesie to po skończeniu gry jest New game + , czy trzeba ogrywać od początku, początku ?
              Czy jest opcja modyfikacji podjętych działań?

Powrót do artykułu