House of the Dying Sun – w tym domu zrobisz pew pew

Nitek dnia 28 czerwca, 2016 o 15:58    1 

Pierwszy raz mam wrażenie, że ktoś gdzieś, słucha mojego zewu tęsknoty, oto bowiem przed Wami HOTDS, a w nim, dużo pew pew i mięsistego dogfightu. Tak jak lubię, to za czym tak mi tęskno.

Powiedzieć jednak należy, że projekt obecnie dostępny jest w formie wczesnego dostępu i ciężko powiedzieć ile jeszcze będzie w nim zawartości. Nie znaczy to, że obecnie jest jakoś specjalnie mało, nie. Słabo by było powiedzieć, że szereg misji do oblatania,, przeciwników do obstukania, nadzór nad eskadrą, wsparcie dla VR i piękne widoczki to mało, nie. A wisienką na torcie jest fakt, że zrobił to jeden gość i w cały dogfight, który co prawda wygląda jak biega Elite z której wyciągnięto całe latanie, pozostawiając esencję starć kosmicznych, wplótł mapę taktyczną na której można wydawać rozkazy i grać w całość jak w Homeworlda.

Albo latać samemu wybranym przez siebie i uzbrojonym w wiele rzeczy myśliwcu. Pew, pew, pew.

Oj, wiem, że chcecie i powinniście to zobaczyć.

Dodaj komentarz



Jedna myśl nt. „House of the Dying Sun – w tym domu zrobisz pew pew

  1. mr_geo

    Hmmm… wyczytałem na oficjalnej stronie gry ze raczej nowego contentu spodziewac sie nie należy. W ramach wychodzenia z EA Autor bedzie sie skupiał na bug fixach i optymalizacji i żadnej nowej zawartości nie przewiduje w final release. Troche mi to brzydko podśmierduje przygotowaniami do wypuszczania DLC i prawde mówiąc o jedno oczko zredukowało mi hajp na tę gre. Tym niemniej nadal trzymam ja na szczycie listy tego co by se kupił jak bede miał kase…

Powrót do artykułu