Nitek podesłał mi ranking znikąd, szeregujący cRPGi według najlepszości. Zastrzygłem uszami, przekonany, że zaraz skrwawię klawiaturę wyżywając się na nieznanych mi twórcach rankingu za umieszczenie na pierwszych trzech miejscach Mass Effect i DA:2. Niestety, nic z tego. Trochę poziewałem przy lekturze, choć powinienem być zadowolony.
Właściwie nie trzeba Wam tu tego rankingu przeklejać, bo pierwsza dziesiątka wygląda tak, jakbyście ją sami układali. Może kogoś wzburzyć co najwyżej fakt, że Wiedźmin jest dopiero na 24 miejscu (niżej niż Icewind Dale), a Wiedźmin2 jeszcze niżej (i pod Icewind Dale2). Nitek poczuł się nieco zaskoczony obecnością Jagged Alliance 2 (i to na trzynastym miejscu). Mogłoby nas to sprowokować do odgrzania niekończącej się dyskusji na temat definicji cRPGie. Jeśli lubicie takie zapasy w błocie, zapraszam do komentarzy.
Absolutnie oczywisty – dla każdego, kto skończył osiem lat i nie jest akurat zwolennikiem teorii wyższości jRPG – zwycięzca rankingu. To spojrzenie (spode łba!) od lat zapewnia sukces.
Mnie zainteresowało co innego. Czy aby ten ranking nie dowodzi, że wszyscy – gracze, fani, twórcy, pseudohejterzy, trolle – stygniemy? Odnoszę wrażenie, że role zostały nie tylko podzielone, ale też ustalone na zawsze. Życie fanów gier video samo stało się prostym cRPGiem. Każdego roku odgrywamy te samo role. Jedni wyją z uciechy, że ukazało się nowe CoD, inni wylewają na tę sama grę pomyje. Zmian miejscami nie stwierdzono – “hejter” serii nie stanie się jej fanem, a fan serii nie odwróci się już od niej. Owszem, wszyscy wspominamy “stare dobre Call of Duty”, ale prawdziwi fani serii to ci właśnie, którzy cieszyli się nią po CoD:MW1, która to gra przez wielu graczy uważana jest za swego rodzaju granicę pomiędzy dobrym, innowacyjnym rzemiosłem a otchłanią powtarzania bez końca tego samego crapu.
Tak jest. Fallout 1 przegrał z Planescape:Torment nie tak do końca minimalnie, bo otrzymał 21 punktów mniej (cokolwiek to znaczy). Co ciekawe, różnica między drugim miejscem (Fallout 1) a trzecim – nie zgadniecie – Fallout2, wynosi już znacznie więcej, bo 138 punktów.
Wedle tej samej zasady “starzy” fani cRPGie będą wielbić gry spod znaku Black Isle i Interplay oraz “starego Bioware” (pierwsze cztery miejsca rankingu). Ciepłe uczucia wzbudzą też w nich Troika i Obsidian (kolejno: piąte, szóste i ósme miejsce). Humor zepsują im tylko jeszcze starsi starcy, którzy wzruszając ramionami oświadczą, że nie gadają z tymi młodziakiami, bo prawdziwi fani grają tylko w prawdziwe cRPG, jak Wizardry (najwyższe miejsce gry z tej serii to dziesiąte), Ultimę (dwudzieste) czy Betrayal at Krondor (szesnaste) albo Realms of Arcania (trzydzieste).
Jeśli komuś nie wystarczy rzut oka na mapkę powyżej, by zrozumieć jaka gra znalazła się na miejscu czwartym, powinien zastanowić się, czy siedzi we właściwej piaskownicy.
Z kolei, gdyby podobny ranking przeprowadzić na jakimś dużym, otwartym i modnym portalu, całkiem prawdopodobne, że pierwsze miejsca na nim zdobyłyby gry, które w tajemniczym rankingu, jaki otrzymałem od Nitka okupują miejsca… A, zaraz. Rzucam okiem na przesłany przez Nitka obrazek. Teraz chwila na zduszenie chichotu i mogę dokończyć zdanie:… których tu nie ma. Inaczej pisząc – rankingi modnych, dużych portali zwyciężyłyby najpewniej gry najnowsze i najbardziej reklamowane, jak Dragon Age2, Mass Effect3, Skyrim. Nic w tym dziwnego. W podobnych rankingach muzycznych składanka “The best of gołe baby w teledyskach” potrafi pokonać “Help!” The Beatles, a najnowszy crap święcący akurat triumfy w kinach okazuje się filmem wszechczasów.
Wysokie (piąte) miejsce tej gry może sugerować, że cały ranking to ściema i że sam go napisałem. Tylko czemu podesłał mi go Nitek?
Role są podzielone i ustalone, a my chyba wygodnie się w nich czujemy. Modne i najmocniej reklamowane gry wygrywają modne rankingi. Rankingi sprawiające radość nam powstają chyba w jakichś domach starców dla geriatrycznych graczy. Ultima, czy Wizardry albo Betrayal at Krondor wygrałyby zapewne rankingi przeprowadzane wśród zombie. Czyżby to wszystko okazało, że nie tylko jesteśmy starsi, niż nam się wydaje, ale też że starsze są gry video? Że dojrzały tak bardzo, że mają już swoją złota legendę “minionych lepszych czasów”. Ale przede wszystkim, że dojrzały do tego stopnia, że żadnego buntu, czasu chwały punku już w nich nie będzie? To mogło dziać się kiedyś. Teraz rynek jest wielki jak przemysł, jak życie i każdy znajdzie w nim swoja niszę, z której nie będzie musiał wyściubiać nosa. Nawet teoretycznie buntownicze gry, wyrosłe ze sprzeciwu wobec systemu, a zatem te, które powstają na Kickstarterze najczęściej odwołują się właśnie do “starych dobrych czasów” – w każdym razie, gdy mowa o tych, które wzbudziły największe apetyty. Buntu nie będzie, a rewolucja już się odbyła.
A to miejsce szóste. Dalsze to: Morrowind, Fallout: New Vegas, Gothic2, Wizardry8. Na jedenastym wylądował Deus Ex. Z naprawdę nowych tytułów pojawiły się jeszcze: Dark Souls (14) oraz nasze Wiedźminy. Czyli jednak staruchy je doceniają. Mnie cieszy, że znalazło się i miejsce (29) dla Alpha Protocol
A teraz koncert życzeń: Słonecznych dni i kolorowych growych uniesień życzy Ajsowi Nitek (jedyny człowiek, który wie, skąd wziął się ten ranking).
Bosman mówi, że jest mniej tajemniczo jak się ramkę zna, więc chowam.
Spoiler! | Pokaż> |
---|---|
stooo lat, stooo lat. a gdzie notka o przemyśleniach wieku starczego tęczowy Snape?
@Nitek
Za rok będę tak stary jak ty to może zrozumiem o czym mówisz. Póki co należę jeszcze do młodzieży, starszej bo starszej, ale młodzieży 😉
@aihS
najlepszego … ja na dniach awansuje na starczy level
Zastanawiam się, czy siedzę we właściwej piaskownicy :/
Ed: Ja pierdzielę! Przecież grałem w Baldurs Gate II, a jakoś nie pamiętam takiej mapki. Może i było to ponad 10 lat temu (shieeeeeet), ale to raczej nie powinien być problem.
Edd: New Vegas bardzo wysoko, więc mam problem rozwiązany: czy zainstalować Fallout 2, w którego grałem, czy może w końcu New Vegas, w którego nie grałem. Czyli Vegas.
Eddy: nie wiem co napisać, ale chciałem użyć wszystkich Edów.
@Tasioros
Instaluj F:NV kupilem na summer sale z racji ze na gikz ludki mowili ze jest dobry. I zaiste dobrym sie okazal, czuc klimat starych falloutow, sporo smaczkow i nawiazan do F2, humor jest jak trzeba i pustkowie jest pustkowiem a i o dziwo w odroznieniu od F3 NPC maja charakter.
@Tasioros
To samo pomyślałem. Za Chiny ludowe nie kojarzę tej mapy z BG2.
@Gileq
Poszukałem i już trochę jaśniej:
http://www.tgeweb.com/ironworks/baldursgate2/maps/hugemap_large.jpg
Czyli to wycinek z “map put together”.
Odpowiedź na wiele pytań da nam Deathmatch (czy tam Wielkie Derby) na temat cRPG. Maladict dajesz, pomogę.
ed. Chociaż u nas i tak zawsze wygrywają cycki. EU to jak wiadomo był spisek i manipulacja. 😉
To dla tej reszty co nie wie : )
http://www.rpgcodex.net/forums/index.php?threads/rpg-codexs-top-50-crpgs-results.89680/
@Kiler
o dzięki. stargałem samą ramkę z posta znajomej na fejsie i nie posiadałem linka. wszystko jasne.
@Kiler
Ha, mozliwe ze to wina tego ze jeszcze sie nie obudzilem, ale nie widze zadnej gry TES, co w sumie zaskakuje.
@Twoja_Stara
7? 35?
@Kiler
a racja, dzieki.
Jest Daggerfall na ktory wszyscy narzekali, a nie ma ani Obliviona ani Morrowinda ani Skyrima, ktore byly wychwalane
@Twoja_Stara
Morrowind jest na 7 miejscu.
@bosman_plama
Musze jednak sie obudzic albo nauczyc czytac
@Twoja_Stara
Masz browara, bo widzę, że piątek ciężki.
@Tasioros
Browar tylko pogarsza cala sprawe… Ciezki bo poszedlem wczoraj na I, Frankenstein do kina i chyba sie jeszcze nie otrzasnalem.
@Twoja_Stara
aż taka kupa?
@aryman222
Still a better love story than Twilight, ale tak, straszna kupa.
@Twoja_Stara
Odważnyś. No i chyba za dużo pieniędzy masz.
@Tasioros
Mam abonament do kina 🙂 Place mniej niz rownowartosc dwoch biletow w miesiacu i mam nieograniczony wstep, zniki na zarcie i na browar w barze obok 🙂
gdyby ktoś chciał to może pooglądać pandy na żywo http://zoo.sandiegozoo.org/cams/panda-cam
kiedyś była kamera gdzie można było oglądać widowiskowe dojrzewanie sera, ale cholera. nie mogę znaleźć. Ale co panda to panda.
@Nitek
Czuć piąteczek.
@Tasioros
Zrobiłeś *psssss i czujesz woń? Szybko.
@Nitek
Jeszcze nie, ale Twój post ma ewidentnie piątkową atmosferę.
@Tasioros
Nitek już wczoraj zaczął 😀 (chyba)
@Beti
Nigdy nie kończę.
😀
@Nitek
A tu (bywają) żubry. Albo dziki. Albo inna fauna Pujszczy Białowieszczańskiej… http://www.lasy.gov.pl/zubr ;D
@brum75
Żubry stanowczo poprawiają każdy dzień tygodnia.
@Nitek
wiadomka “dwa żubry i spokój” ; )
http://e-alkohole.eu/449-384-thickbox/wodka-zubr-strong-02l.jpg
@Nitek
Ciechan zielony to mistrz.
@Beti
Czerwony! Czerwony lepszy (nie marcowy lub lagerowy).
@Tasioros
Nie piłam ale nadrobię dzisiaj 😀
LINK do tego @#$%^ rankingu, please 🙂
@aryman222
no kiler wyżej dał http://www.rpgcodex.net/forums/index.php?threads/rpg-codexs-top-50-crpgs-results.89680/ dokleję tą ramkę w notce
@aryman222
ok, już mam 🙂
@aryman222
Link wszystko psuje, bo ranking przestaje być tajemniczy! W dodatku w ramce, jaką dostałem od Nitka nie było Mass Effect (ramka kończy się 47 miejscu), a w rankingu ta gra jednak się znajduje – na 59 miejscu.
nitek zamknij taga
o juz
W sumie na podstawie własnych doświadczeń przyczepiłbym się trochę do miejsc Gothica (26 miejsce) i System Shock 2 (22 miejsce) – obie gry zasłużyły na wylądowanie parę miejsc wyżej (chociaż nostalgia pewnie też robi swoje)
@Siemion
Kotor2 dopiero 19, kotor1 uj wie dzie. BUUUU!
@Gileq
Na 45. Przynajmniej chociaż raz w jakimś rankingu kolejność jest prawidłowa. Wpierw konkretny KotOR2 potem przesłodzona jedynka.
@aihS
Kit z kolejnością, ale powinny być w TOP10. To mówiłem ja, Jarząbek.
p.s. Ale miło, że pamiętali o stareńkim Pool of Radiance. Na Amidze save nie działał, przeszedłem dopiero na PC już w okolicach 21 wieku 🙂
@aihS
Dla niektórych konkretny, dla innych rozwleczony, przekombinowany i co najważniejsze, urwany w połowie. Te robociki nadal siedzą nad tym księżycu, pewnie całe już pordzewiały. Jedynka w osobistym rankingu o parseki (he he) dalej.
hiehiehie.. falałt przegrał z przygodówką, a jednoczesnie falałt zownował ten ranking, hiehiehie
bardzo dobra lista chociaż w połowę tych gier nie grałem
@bad_puppy
Fallout przegral z Tormentem bo Torment ryje banie, chyba zadne cRPG nie ma rownie oryginalnego scenariusza i ciekawszych NPC-ow.
@whushhh
Ale fakt, że pojawiały się narzekania, że Torment to trochę przygodówka. Nie bardzo rozumiem skąd się brały (może chodziło o to, że walka jest niekonieczna?), ale były.
@bosman_plama
Najpierw pewnie trzeba by zdefiniować to całe RPG.
Dla niektórych RPG to “możliwość zobaczenia innych cutscenek zależnie od tego, czy poszło się w lewo, czy prawo” – przez co nie tylko The Walking Dead staje się RPGiem, ale także CoD, gdzie wprowadzono kilka wyborów moralnych wpływających na zakończenie.
Dla innych podstawą RPGów są godziny bawienia się statystykami, ergo RPGiem staje się także Football Manager.
Ale wcale się nie dziwię, że dla niektórych to przygodówka. Usuń tekst z Fallouta i wciąż masz coś dającego zabawę (patrz: Fallout Tactics :P). Usuń tekst z Deus Exa i wciąż da się mieć zabawę z samego chodzenia i zabijania/ogłuszania (przynajmniej w Human Revolution). Podejrzewam, że nawet KotOR dałby radę bez tekstu.
Ale IMO Planescape bez tekstu nie ma nic.
@MusialemToPowiedziec
@MusialemToPowiedziec
Ale fakt, że nie ma rozgrywki bez tekstu niekoniecznie musi czynić z gry przygodówkę, w moim przekonaniu. Mam wrażenie, że tekst: “przecież to przygodówka nie cRPG!” mogli rzucać głównie ci, którzy zmęczyli się czytaniem – to prawda. Ale ta gra spełnia tyle założeń kojarzonych z cRPGami (rozwój postaci, zadania poboczne, konsekwencje decyzji, NPCe posiadający własną wolę i oceniający nasze postępki), że trudno znaleźć inny rodzaj gier, który równie by pasował. Żeby to zignorować trzeba się na grę chyba rozzłościć.
@s2892
Hm, ulica, która rodzi to świetny element świata, który równie dobrze sprzedałby się i w strzelance, mam wrażenie i w grze logicznej a nawet w strategii:).
@bosman_plama
Nie to, że nie masz racji. Problem raczej jest w tym, że zarówno ty, jak i oni macie racje.
Wszak to co napisałeś jako elementy RPG (zwłaszcza “konsekwencje decyzji, NPCe posiadający własną wolę i oceniający nasze postępki”) jest teraz podstawą gier Telltale, a występowało już wcześniej w Blade Runner czy Omikron. Jedyna różnica to wielkość/skala i brak tabelek.
@MusialemToPowiedziec
Bo gry ewoluują, a do tego przenikają się nawzajem. Kilka lat temu był wysyp “gier z elementami RPG”. Dziś już prawie nikt się nie kryguje – twórcy biorą to, co z cRPG najciekawsze i ładują do swoich gier bo mogą.
@bosman_plama
No bo Torment był jak przygodówka trochę.. nie dość iż nie dało się zginąć to:
a) można było wyciągnąć rzeczy z włąsnej głowy (dosłownie) bo uwierały – a to typowo przygodókowa kombinacja
b) ulica która rodzi ..
itp itd..
Dobry tekst, rynek zaiste jest już podzielony i można rzec, że stygnie. Szkoda tylko, że producenci gier nie chcą tego rynku równo eksploatować. To prawda, że zapalonych graczy jest mniej, ale za to część ich budżetów przeznaczana na gry bywa wielokrotnie większa niż u graczy lajtowych. Wszyscy wiemy jak to jest z indykami. Raz są dobre, a raz gniot bądź ewidentna niedoróbka z braku budżetu (brak zapisu na życzenie w Shadowrun Returns :P). A tak część graczy zamiast dostać rozbudowaną i trudną grę AAA i za nią uczciwie zapłacić muszą ładować kasę w jakiś kickstarter z remakiem ukochanego tytułu, albo płacić 15$ za nie przymierzając flashówkę reklamowaną jako duchowy spadkobierca tego czy innego hitu sprzed lat.
@Wiatrak
brak zapisu na życzenie w Shadowrun Returns
Będzie przecież w wersji 1.2.
@furry
brak – czas teraźniejszy
będzie – czas przyszły
Off-topic: Stalo sie, zaczynam byc casualem pelna geba i od przyszlego tygodnia zostane posiadaczem konsoli (PS3). Sa jakies dobre cRPGi (exclusivy) na ta maszynke ?
@Probabilistyk
A to tam się nie gra w God of War, Nathany Draki i Last of Usy?
@Yerz
Zależy czy parasz się jRPGami. generalnie poprzednia generacja była jakaś słaba pod względem erpeżków konsolowych.
Jednak mogę obmyślec co tam.
@Probabilistyk
Z cRPGami na PS3 mam kłopot. Z tych, których nie mam na PC szykuję się do zakupu Dragons Dogma, bo nawet nienajgorzej bawiłem się przy demie (ale tez lepiej sprawdź najpierw demo). No i marcu ma wyjść FF X HD, więc kupię je na pewno.
Exy nie cRPG to konieczne: Uncharted (można zacząć od dwójki, bo najlepsza, można kupować polską wersję językową, bo wyszła nadzwyczaj świetnie). Ja byłem zauroczony Heavenly Sword, ale co kto lubi. Enslaved to już teraz nie ex, bo wyszedł na PC. Heavy Rain trzeba przejść choćby z obowiązku, ale znam kilka osób, które zrobiły po tej grze “meh”. Bo to taki interaktywny całkiem niezły kryminał. Ja bawiłem się świetnie i wiem, że przejdę grę jeszcze raz, żeby uratować jedną taka postać (siłą gry jest m.in. to, że możesz doprowadzić do śmierci prawie wszystkich bohaterów a i tak ukończyć grę). Jeśli nie grałeś w RDR to kupuj tę grę bez wahania i śmigaj na dziki zachód. No i Journey.
@bosman_plama
Nooo to widze, ze czeka mnie duzo “funu” z nowym sprzetem. Thx. No i od razu zapowiadam, ze temat PS3/konsol bede przywolywal teraz czesciej.
@Probabilistyk
Tak o ile twe oczy nie odbiją się od 540/720p 😉
@aihS
Bosman zapisuje się na Twoje Smocze Dogmaty jak skończysz i nie będzie to z PSN. Tego tam Beyonda Ci dotransportuje jak nie ograłeś. Trzeba Cię podłamać, żebyś docenił kunszt TT3
@Nitek
Będzie pewnie z Amazona, więc spoko:).
@Probabilistyk
Nie cRPG, ale chyba jedyny powód dla którego bym kupił konsolę to to nowe MMO – Destiny. Podobają mi się lokację i pomysł. Oczywiście może się okazać słabe, ale póki co zapowiedzi wyglądają nieźle.
To jest w ogóle osobny wątek, więc sobie przekleje:
“No i nie ma żadnego fajnego MMO na ten rok – The Division jeśli wyjdzie na PC to pewnie w okolicach 2015. Spodobało mi się nawet Destiny, ale konsolowego pada to wsadzicie jedynie w moje zimne, martwe dłonie. Na Eve nie mam czasu, fantasy MMO wieją gimbazą, WoD to pewnie też 2015. Cała nadzieja w World of Warships.”
@carstein
Powod byl prosty, potrzebowalem odtwarzacza BluRej, poza tym lepsza polowka cos tam uslyszala o Movie i zalapala zajawke – a takiej okazji nie mozna przepusic (blogoslawienstwo na zakup nowej maszynki do grania 😛 ). Dlatego dla mnie bedzie to sprzecik do exów, a ze temat jest o rpgach to zastanawialem sie czy cos takiego ma racje bytu na konsoli 😉
@carstein
No Destiny od strony artystycznej wygląda smakowicie. Widać, że ludziom w Bungie nie wyczerpały się pomysły tylko to uniwersum Halo się przeterminowało 😉
@aihS
Bo trylogia byłą wystarczająca. To M$ działa jak Acti i dlatego wychodzą jakieś buractwa w świecie HALO.
Istotna jest metoda głosowania, a mianowicie każdy głosujący dysponował 25 punktami, które dowolnie rozdzielał grom jego zdaniem zasługującym na nie. Metoda, która przerosłaby pewnie większość głosujących na portalach, a spośród tych, którzy by to ogarnęli, znaczna część waliłaby 25 punktów w jedną grę (oczywiście, Skyrim lub Mass Effect).
Stawiam, że głosy musiały iść na priv przez forum do prowadzącego ranking, więc przy ponad dwustu głosujących trochę roboty z tym miał, natomiast najbardziej podoba mi się jego komentarz do inaczej liczonej wersji rankingu: “Benefits include New Vegas out of the Top 10 and Icewind Dale II out of the Top 50! Wow!”
Widzę duże zainteresowanie, nie zapomnijcie o Might and Magic X, które ukazało się jakoś 2 tygodnie temu.
W paru zdaniach:
1 . Mechanizm chodzenia i walki jak w M&M 3-5 i Legend of Grimrock – trochę krok wstecz moim zdaniem, ale daje radę.
2. Grafika – Niektórzy twierdzą że słaba, dla mnie wystarczająca – łączy nowoczesność ze starymi pikselami z Voodoo 2
3. Questy – raczej nie ma przynieś zanieś pozamiataj, większość ciekawa i niełatwa do zrobienia.
4. Loot – stary dobry mightandmagickowy loot 😀
5. Świat – na początku wydawał mi się mały i ciasny, ale po 30h gry już tak nie uważam.
6. To co najważniejsze KLIMAT M&M – JEST !!!
Jeśli ktoś tak jak ja tęsknił za serią, w 1- 5 nie gra bo gryzie w oczy, w 6-8 nie gra bo już grał 2 razy, w 9 nie gra bo zimna ryba….
Nie przeszkadza mu słabsza grafika i turowy system chodzenia i walki (bez możliwości walki w czasie rzeczywistym).
Z czystym sumieniem polecam.
@VVReV
Kurcze, rzeczywiście wygląda świetnie i nie potrafiłem sobie przypomnieć, jak mogłem o tej grze zapomnieć. A potem poklikałem i zobaczyłem – Ubisoft. Ja nie zapomniałem, ja starałem się wyprzeć ten tytuł ze świadomości ze względu na wydawcę.
@bosman_plama
Może nie ma ukupy? 😉
@bosman_plama
Wydawca wydawcą, ale gra jest całkiem przyjemna i warto kupić.
1. Grafika nie przeszkadza ale jest zbyt cukierkowa.
2. Do poruszania skokowego przyzwyczaiłem się bardzo szybko.
3. Świat jest stosunkowo mały ale wystarczająco duży na kilkadziesiąt godzin gry.
4. Loot jest beznadziejny. Moja drużyna zwykle ubierała się w sklepach.
5. Lewelujące epaxy… tfu legendarna przedmioty, to bardzo fajny i uprzyjemniający element ekwipunku.
6. Gra jest trudna.
7. W 6,7,8 grało mi się lepiej. W 9 gorzej.
Skończyłem, a nie marnuję czasu na słabe gry bo mam EU4 i dlatego dałbym M&M10 ocenę 4/6.
CK2 to cRPG?
Film dla Makbetona: http://www.youtube.com/watch?v=7onFrBK_hKE
@Yerz
Cały czas się zastanawiałem czy tytuł jest takim przewrotnym żartem i panny zamienią się w zombie czy jednak to będą prawdziwe zombobry 😀
@Yerz
Tyle wspaniałych filmów do obejrzenia, a tak mało czasu…
@Tasioros
Gdzie Cie czas goni?
@Yerz
On mnie nie goni, on mi spie**ala.
Chłopaki (i dziewczyny :P) – z czego jest ta śliczna mapka na samej górze? Wielce mi się ona podoba!
@betterstranger
Betrayal at Krondor.
Jedyna niewiadoma plama to ta głupia mapka :>