Skoro obrazek mówi więcej niż tysiące słów, notka będzie krótka.
Ostre gadki – The Impossible Game
Nitek dnia
29 lipca, 2014 o
15:08
38
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Ty jednak masz mocno zryty beret.
@thesheep
<3
Miejsce na 2 “improvementy” widzę:
1. Zainwestuj w żaluzje/rolety/zasłonki/koc/gazety w oknie 😉
2. Ostre papryczki chilli szybciej się je i mocniej robią niż tabasco 😉
I tak jak Owca pisze, jednak nie masz równo pod sufitem 😉
@Probabilistyk
Tabasco i chilli to nic 😉 Mad Dog albo Mega Death to jest tak ostre, że wiele osób nawet nie wierzy, że to możliwe :).
@Micz
Micz z SS? 😀
sry, musiałem
@Nitek
raz spróbowałem chyba mad doga . Jedna kropla i myślałem , że zjem butelkę piwa razem z zawartością bo tak będzie szybciej dostać się do gaśnicy 😛
Nigdy więcej 😀
@Marcin O
Challenge accepted
kiedyś, jak się natknę
@Marcin O
Polecam jeszcze Tabasco Habanero od McIlhenny.
@hfn
Takie rzeczy są dostępne dla śmiertelników czy trzeba być w szóstym kręgu tajemnic?
@Nitek
Znalazłem Mad Doga
http://allegro.pl/mad-dog-inferno-reserve-uwaga-ostry-sos-i4421706999.html
skoro to ma taki power jak ktoś był w stanie określić, że ma smak słodko-kwaśny?
@Nitek
http://www.ostrakuchnia.pl/component/page,shop.browse/category_id,15/option,com_virtuemart/Itemid,1/
tutaj masz opis sosików 😛
@Marcin O
Nazwy obiecują rozkosz
@Nitek
podwójną 😛
edytka.
http://www.ostrakuchnia.pl/component/page,shop.product_details/flypage,shop.flypage/product_id,145/category_id,15/manufacturer_id,0/option,com_virtuemart/Itemid,1/ kozak 😛
@Nitek
Ostrość to nie smak. Ci, którzy są przyzwyczajeni do takich sosów czują smak.
Mam w pracy dwóch kumpli, którzy mad doga używają prawie jak sos kanapkowy :P.
Jest coś takiego co się nazywa skala Scoville’a, dla mnie papryczki bird eye są już w górnej granicy tolerancji. Kiedyś posmarowałem w pracy pizze Mad Dogiem i było ostro.
Co do SS to nie, ja tutejszy (jeszcze z GC) tylko bardzo dawno się nie udzielałem.
@Micz
Wiem, pamiętam. Być może wtedy też pytałem.
rozgość się wreszcie na dłużej 😉
@hfn
ooo to to to po prostu dorwij gdzieś sos na paprykach habanero.
Współlokator w akademiku zaopatrzył się w sos habanero (nie wiem skąd go wytrzasnął) i jak robiłem kanapki to polałem jak keczupem 😀 od tego czasu nigdy nie zdarzyło mi się zjeść nic co by bardziej wypalało ryja 😀 a raptem udało mi się tą kanapkę raz ugryźć 😀
http://pl.wikipedia.org/wiki/Skala_Scoville%27a
To było… dobre… ostre… yyyy… dziwne…
😉
niedługo wrzody Cię dopadną
Każdy krakers pali dwa razy.
@aihS
jest miejsce na sequel filmiku.
@Yerz
Shieeeeet.
Dosłownie.
Idealna gra do killshotów – szczególnie jak musimy iść wcześnie spać, ale jednak chcemy sobie pograć.
Fuck You było najlepsze, gdy już czas się skończył 😀
Jedz ogień, sraj łzami.
rzeczywiście ostre gadki, ale to raczej po filmiku (jak w sumie sam wspomniałeś podczas rozgrywki ;)) 😛
anyway, gratuluje dużych cohones ^_^ szacun
Hahahaha ładnie pojechałeś 🙂
Muzyczka z menu fajnie pasuje do polewania krakersów. Btw będzie po takich krakersach efekt tłuczonego szkła?
@Private_dzban
To nie muzyczka z menu 😉 to muzyczka zaprzyjaźnionego klawiszowca i była do pierwszego unboxingu ever, a potem jakoś tak wyszło, że stała się nitek main theme i wpycham ją gdzie się da 😉
Ale dziëki. Wyszło zacnie w takim razie hah
@Nitek
Dobry main theme, whoever did this!:)
Edyta:
Ok zrozumiałem już 2 rzeczy. Po pierwsze: nie potrzebnie zadałem pytanie o efekt tłuczonego szkła (to było głupie), po drugie: zrozumiałem o co chodziło Ofcy, kiedy napisała swój komentarz 😀
Na jakie pomysły człowiek wpada gdy brak zimnego ( tutaj wpisz ulubiony alkohol ) w domu 😉 🙂
Wszystko fajnie tylko jutro życzę powodzenia na porannej…. 🙂 ogień z dupy jak to mówią.
Czego się nie robi dla sławy. 🙂
Skoro o mleku mowa, to następnym razem proponuję pić szklanki mleka. Zobaczymy kiedy cię zemdli 😀
@projan
zanim wypiję
nie jestem w stanie siorbnąć mleka
@Nitek
A czy lubisz nutellę?
Gra dla masochistów. Nawet bez krakersów.
Zadzwoniłem do Animal Care, że gość na internecie męczy konia, ale kazali mi spadać.
@iHS
Myślę, że źle to przedstawiłeś ;D
Wydaje mi sie, ze latwiej “logistycznie” bylo poprostu nagrac filmik z wcinania krakersow z sosikiem, gra byla tu naprawde zbedna 😀 Bawilem sie przednio ogladajac, dzieki 😀
Acha, zacytuje przemile Panie ze szpitala? “Byl stolec?” 😀
@shani
Wtedy byłby offtop, gdyby gry nie było, huehue.
Przesrane popołudnie 😉