Jako, że Enter the Gungeon częstym gościem jest na talerzach mojego twardego dysku, nie dziw, że gdzieś pomiędzy Soulsami, aktualnie, bawię się i w loszkach. Niby minęło dwa tygodnie od premiery, nadal bawi. Bardzo dobrze. Pip.
Więcej odnośnie samej gry mogliście poczytać przy okazji mojej recenzji, o tutaj właśnie, klikej synek // dzioucho. Dziś, trzydzieści godzin strzelania później jestem tu, by powiedzieć, że Gungeon nie zawodzi i nadal jest przedni. Wszystko to o czym pisałem wcześniej, rajcuje tak samo, a co najlepsze, po tak długim czasie co rusz wpadam na coś nowego. Nowe sekrety, nowe postacie (dwie są), szereg NPCów, ale przede wszystkim masę nowych zabawek do wypróbowania. Dziś na przykład podniosłem pierwszy raz jakąś laserową kuszę i przypalałem pierwszy raz widzianego przeze mnie bossa na trzecim poziomie. Najlepsza partia EVER!
I wracam, więc jest dobrze, choć nie mam dodatkowych trybów odblokowanych, nie ma też wyzwań dziennych. Póki co nie szkodzi, sama gra dostaje co rusz jakieś łatanie i staje się coraz lepsza, usprawniona, trochę też bardziej przychylna grającemu, bo zwiększono i poprawiono pojawianie się sekretnych pomieszczeń, by jakoś można było je ogarnąć.
Tak, powinieneś w to zagrać.
PIP
Funny moments składają się z Oddshotów łapanych przez widzów na livestreamach i właściwie są przekrojem zdarzeń ze streamu właśnie (www.hitbox.tv/nitek). Dotychczas pojawiły się dwa epizody. Gungeony i Dark Souls 3, dostępne z poziomu playlisty.
Ten rysunek – śliczny, zapodłączam videło – pixeloza! Marketing… pfe
@Stah-o
Pixeloza czy nie, o popularności świadczy choćby fakt, że praktycznie każdy nowy build dostaje natychmiast cracka.
@Goblin_Wizard
Pytanie po co skoro gra jest na GOG…
@aihS
Nie wiem, nie grałem. Zauważam tylko często pojawiający się tytuł jak przeglądam strony z torrentami.
@aihS
gog nie paczuje tak szybko jak steam 😉 kilka minut po updacie na steamie już ktoś sam zrobi (zabezpieczenia indorów wiadomo nie są najwyższych lotów) swojego updata, albo wrzuci całość do sieci (indory to kilkaset mega w porywach)
o grze wypowiedziałem się pod filmikiem. dodam jeszcze, że dobrze mi się gra chyba tylko panią z pieskiem. bo ma kuszę. reszta podstawowych broni niejadalna i irytująca 🙁 ale jak inni grają to patrzy się bardzo dobrze.
@emperorkaligula
mi się dobrze gra pilotem, bo ma cebulowe targowanie się na wyposażeniu
@bad_puppy
i cebulowe wytrychy!