Darkest Dungeon Twoim przyjacielem nie jest

Nitek dnia 19 sierpnia, 2015 o 11:43    38 

Plotki głoszą, że Darkest Dungeon jest super. Jest. Że streamy z niego, płynące z gikza, są rewelacyjne. Są. Że Nekromanta jest kawałem drania, armata budzi trwogę, a Wiedźma robi z ludzi zupę w Bałtyku. Robi. I choć nie jest to czystej krwi AAR, weź zobacz człowieniu masochistyczne zabawy, które lubią wszyscy i daj się porwać. Do piwnicy.

Jeżeli ktoś się zastanawiał nad postępami prac, tak gra zrobiła się o niebo trudniejsza niż była na początku. Dodano mechanizm trupów, które skutecznie naprzykrzają się w trakcie walki. Ostatnio wyeliminowano Dark Runy – wypady do lochu i natychmiastowe powroty do wioski, żeby wszyscy się uleczuli, questy przetasowały, a nowe postaci dojechały – to już nie działa. Bossowie są jeszcze bardziej wredni, nowe klasy postaci bardziej zbalansowane, a włócznie robią szaszłyki nawet z najbardziej przygotowanych ekip.

Praca wre, co cieszy, bo zaraz obok niedawnego DiRTa to nadal jeden z fajowniejszych Early Accessów na jakie sobie możecie pozwolić. Albo mogliście wydropić na streamie (mówiłem!)

A jeśli nie chcesz przegapić kolejnego streama z Darkest Dungeona, wpadaj TU, followuj i zerknij w czwartkowe wieczory. Wtedy bowiem Darkest Dungeon jest grane.

Dodaj komentarz



38 myśli nt. „Darkest Dungeon Twoim przyjacielem nie jest

      1. Revant

        @PeteScorpio

        hihi, może ;D choć akurat po wrocku to się całkiem dobrze czułem. W sumie nie wiem czemu relacji nie było. Brak Nitka i offtopowego Co jest grane w poprzednim tygodniu? Maybe. Ogólnie było mega, choć szkoda, że w stałym towarzystwie i nikt nowy się nie dołączył 😉 anyway, “I am number 2!” xD

          1. Revant

            @PeteScorpio

            Ahh fejsbuk. Jednym z tematów było “Wyczerpałem pakiet danych na mądrofonie”, a i tak jakoś nikt nie palił się do słit foci czy relacjonowania 😛 następnym razem przyjedź to będziesz miał info z pierwszej ręki 😉 dzięki, będę starał się trochę wypocząć ^_^ a na Chivalry to można umówić się na piątek 😀

  1. PeteScorpio

    Boss fight był zaiste zacny. Kapsle wskakiwały na stół krupierski z prędkością słów wystrzeliwanych z paszczy konia 😉 Ostatecznie wygrał ten kto wygrać miał (dokładnie chyba tylko trzy osoby, uwierzyły w Nitka).

    PS: Mega klimatyczna graficzka pod Darkest Dungeon, propsy!

  2. Iago

    Jim Sterling popełniłbył artykuł nt. kierunku, w którym zmierza DD. Teza jest taka, że Early Access ssie, a Red Hook słucha zbyt wielu grup nacisku. I zmiany idą w złą stronę. Osobiście się z tym nie zgadzam, acz niektóre zmiany wydają mi się nie do końca na lepsze (atak serca). A wasze odczucia?
    Link: http://www.thejimquisition.com/2015/08/darkest-dungeon-and-the-perils-of-early-access/
    Update: Red Hook dodał opcję wyłączenia ataków serca i pozostających ciał. Znaczy, słuchają wszystkich.

    1. aihS Webmajster

      @Iago

      Ciekawe. Nie byłem świadom, z racji cyfrowego wykluczenia, że takie historie się tam dzieją. Tak czy inaczej wiedziałem, że tego typu problemy wystąpią i to od pierwszego dnia early accessu – już wtedy powstały dwa obozy graczy. Dark Souls też ma swoich wiernych fanów “dajcie easy mode, dajcie sejwa, dajcie, dajcie, dajcie, łatwiej, łatwiej, łatwiej” 😉 Jedynym sensownym rozwiązaniem jest rozbicie gry na dwa tryby: kaŻul i harTkor (lub dodanie Custom Game z ustawieniami). Jeżeli jednak Red Hook chce dalej podążać obraną ścieżką rozwoju to powinni bazować głównie na backerach, a nie ludziach, którzy DD kupili już PO jego medialnym sukcesie. Jako backer mam wpływ na pierdoły (np. wybieraliśmy jakiej rasy psa ma mieć Hound Master itp), ale chyba powinni oddać w ręce backerów również kluczowe decyzje odnośnie mechaniki. Jestem zły bo do czasu aż złoże PCMRINDIEMASZIN to mojej ukochanej gry może już nie być i będę musiał zgrywać od Goblina wersję premierową na dyskietkach 🙁

      1. PeteScorpio

        @aihS

        Jest coś na rzeczy o czym świadczy wzmożona krucjata łapek w dół na stronie sklepu steam. Społeczność chyba daje znać devom by się opamiętali. Rozumiem, że chcą ustawić gameplay na swoich warunkach, ale szkoda by było żeby taki fajny indyk pozostał tylko w pamięci Nitka 😉

    2. MusialemToPowiedziec

      @Iago

      W samo DD nie gram, więc możliwe że moje skojarzenia są kompletnie nie trafione, ale bardzo mi to przypomina dwa update’y do PayDay2.

      Pierwszy był dawno temu. Zmienił zasady stealth – wcześniej można było zabić 4 strażników i potem “aresztować” jeszcze 4. Zmiana spowodowała, że “aresztowania” traktowane są jak zabicia, więc gra zmuszała do skradania się i przemykania, a nie zabijania.
      I jaki był hałas, że OVK zepsuło całą grę, bo teraz, omg, trzeba zacząć grać i się starać.

      Drugi raz był wczoraj, wraz z rebalansem “perk decków”. I znów, dwa perk decki które były mocno OP zostały zmienione (jeden osłabiony tak, że zmniejszono statystykę o 5%, drugi przebudowany tak, że zamiast szybko dawać dużo życia, wolniej daje więcej życia – ale to spowodowało, że nie można stanąć na środku mapy i jeść ołów, bo i tak szybciej odzyskiwało się życie niż je traciło), a inne decki dostał buff-y, dzięki czemu będzie powód żeby z nimi polatać (poza jednym, który od zawsze uważany był za najsłabszy, znów nie dostał żadnego bonusa).
      I znów ludzie płaczą, że OVK popsuło całą grę, bo już nie mają legalnego god-mode.

Powrót do artykułu