Mój zmysł konia darł się niczym syreny alarmowe zwiastujące nadejście Godzilli. "Crapiszcze będzie. Bierz pan." Wziąłem.
Ściąga z filmiku
Dark nie jest produkcją doskonałą. Jest prawie poprawny. Razi zmiękczenie głównego bohatera do osobnika działającego z ukrycia i cienia. Rozumiem, że miała to być skradanka, ale żeby nie można było posłać nikomu kulki jest lekką przesadą. Dark wymusza na nas ciągłe skradanie się, gdyż przeciwnicy posiadający sztuczną inteligencję zbiorową świetnie nakierowującą ich na naszą ostatnią zauważoną pozycję, wypluwają z pukawek kilogramy śmiercionośnych kulek. Już samo to jest w sobie absurdem, gdyż jak dowiadujemy się z przynudnawych dialogów, świat nie wie że wampiry istnieją. Więc jak to tak. Nikt nic nie wie, ale broń posyła je do piachu. Głupota równa diamentowej poświacie obecnej w Zmierzchu.
Oprawa to coś w deseń The Darkness 2 czyli wszędobylski cell shading, który wygląda dość fajnie muszę przyznać. Natomiast fajnie nie wyglądają animacje przeciwników czy bohatera, a twarze podczas rozmów sprawiają wrażenie jak po wizycie u zdolnych plastyków twarzowych z serialu Nip/Tuck, którzy byli na rauszu i zapodali za dużo botoksu w twarz pacjentów. Samo ssanie krwi ssie niezmiernie, a przez całą rozgrywkę nie czuć absolutnie żadnej mocy płynącej ze sterowania wampirem. Kain płacze.
Otoczenie jest poklejone super klejem, czasami przewrócicie pojedyncze beczułki. Poza tym jedyna interakcja ze światem gry to przyklejanie się do ścian czy kucanie za sofą. Nie można nawet skakać! Owszem, można się teleportować, ale zapomnijcie o skakaniu przez stoły, które zagradzają drogę czy też barierki sięgające do kolan. Białe wampiry nie potrafią skakać. Fabuła korzysta ze schematu bohatera co w głowę nieraz był bity, co zaowocowało mocną amnezją. Podejrzewam rozwiązanie godne Scooby Doo – pierwsze napotkane osoby będą odpowiedzialne za wszystkie niedobre rzeczy spotykającego naszego bohatera.
Znam co najmniej kilka bardziej rajcujących skradanek od Dark. Przywołam te, które wystąpiły w filmiku: Monaco, Stealth Bastard i oczywiście Mark Of The Ninja. Wszystkie minimum o połowę tańsze. Jeśli jednak upieracie się, bo zajebiste wampirzenie jest tym co lubicie najbardziej, poczekajcie na promocje oraz weźcie pod uwagę, że kozaczenie wampirem jest, zgadza się, ale pozbawione cojones, bez polotu i z drzemiącym potencjałem, którego to należałoby strzelić kijem, by wreszcie drzemać przestał, a tak to jawi się to wszystko średnio.
Still better story than Twilight.
Chyba sobie Bloodlines zainstaluję
@jozi
nigdy nie skończyłem. najdalej byłem chyba nawiedzonym hotelu. Niemniej jednak wspominam grę godnie.
@Nitek
Woot? Porzuciłeś grę w jednym z jej najfajniejszych momentów?
Gra naprawdę super – za wyjątkiem końcówki, która fabularnie jest genialna a gameplayowo słabawa. Jak znajdziesz czas (taa…) to przejdź 😀
@jozi
hotel przeszedłem, ale całości już nie.
i faktycznie, hotel robi dobrze.
@jozi
A pamiętam jeszcze jak Sławek w jakiejś recenzji dla innego portalu zdradził jedno zakończenie gry, tak tylko o nim wspominając. Się wkurzyłem, bo oczywiście ja też takie miałem. Jak ludzie zaczęli na niego najeżdżać, to pisał: “przecież są jeszcze 2 inne”.
@Tasioros
Są 4 zakończenia. Dla dobrych, złych i brzydkich oraz jeszcze tamtego.
Tak sądziłem że kupa z tego wyjdzie
Przepraszam za offtop, ale zabłądziłem w internecie:
http://www.youtube.com/watch?v=7LKHpM1UeDA
@Tasioros
Zawsze mnie zastanawia dlaczego YT nie kasuje z miejsca takich 10-godzinnych potworków. Jakoś nie mogę sobie wyobrazić człowieka, który by tego słuchał. Ewentualnie jakby dali opcję zapętlenia “utworu” to zaoszczędzili by masę miejsca na serwerach i jednocześnie znacząco zmniejszyli ilość przesyłanych danych.
@Goblin_Wizard
Też mnie to zastanawia. I po co ludzie takie coś tworzą? W sumie to akurat wiadomo: bo jest taka możliwość.
Że też chce Ci się testować takie crapy. Mam nadzieję, że zostanie Ci to kiedyś wynagrodzone. 😀
@brokilon
ktoś musi, by inny grać mógł w coś innego
Czyli jak to u Kalypso – da się pograć, ale nie ma co liczyć że będzie się o tym mówić za kilka lat, a nawet i miesięcy…
@MusialemToPowiedziec
mniej więcej.
taki zapychacz jak nic nie wychodzi, a kasy mamy za dużo