Archiwa tagu: Qīngdǎo

Pięć pożegnań na piątek

bosman_plama dnia 16 czerwca, 2017 o 8:35    41 

Nie jestem dobry w pożegnania. Na przykład zwykle się nimi nie wzruszam. Może więc para buchać z kotła lokomotywy na dworcu pełnym deszczu i wiatru. Ukochana będzie machać mi na pożegnanie zerwanym ze zgrabnej szyi futrzanym kołnierzem, a ja nic. Owszem, odmacham, ale ani kropli łzy nie uronię, a po chwili będę już siedział w ciepłym przedziale czytając jakąś książkę. No i kiepsko mi przychodzi znajdywanie na pożegnanie słów, które nie byłyby wyświechtane, albo przekombinowane. Zwykle więc mówię: “do zobaczenia”, bo “żegnaj” wydaje mi się zbyt dramatyczne. Zresztą, bądźmy szczerzy, gdy żegnam się z grami nic nie mówię. Jeszcze tak nie zwariowałem, żeby gadać do gier. Do komputera, owszem. Ale do gier?

Więcej »