Archiwa tagu: Marek Niedźwiedzki

Spode łba – gdy mnie nie ma, to mnie nie ma

bosman_plama dnia 7 czerwca, 2016 o 8:30    52 

Ponieważ jestem mistrzem w planowaniu pracy i arcymistrzem w nie trzymaniu się mistrzowskich planów, dedlajny zawsze dopadają mnie stadami i szarpią mi ciało na sztuki. Z tej przyczyny bywa, że nie ma mnie tu ostatnio. I nie da się ukryć, jeszcze przez jakiś czas może mi się to przytrafiać. Ale na szczęście, moje życie nie wygląda tak, że nic nie robię, tylko piszę. Bo wtedy mógłbym Wam opowiedzieć wyłącznie przenudną historię o wklepywaniu literek.

Więcej »