Wrzucanie tekstu w samym środku długiego weekendu to jak wypływanie żaglówką na przepastny akwedukt przydomowego basenu. Wiadomo, że wszyscy są gdzie indziej i zajmują się jakimiś fajnymi sprawami, można więc napisać coś tak lekkiego, że aż bzdurnego. Na przykład o tym, że wreszcie, zobaczyło się Sharknado 5 i ludu mój ludu, cóż to była za zabawa.