Melodia Dnia – Swing When You’re Winning

maladict dnia 11 marca, 2014 o 10:33    10 

Od czasu do czasu nachodzi mnie ochota na swing. I nie chodzi mi o wymianę partnerek. Stąd tytuł dzisiejszej Melodii, który pożyczyłem od Robbiego Williamsa, z jego trzeciej płyty. Albowiem po kolejnym sukcesie jakim była jego poprzednia płyta, Williams pozazdrościł Michaelowi Bublé i postanowił również pocoverować kilka zawsze zielonych hitów. Rezultat jest wam być może znany, a nawet jak nie to poniżej próbka. Wrzucam, bo słuchanie Robbiego to jedna z moich tzw. ‘guilty pleasures’. Nawet nie ze względu na muzykę, ale na klipy. W nich Williams zazwyczaj unika wytartych schematów, prawie każdy jego klip to jakaś historyjka mniej lub bardziej zgrabnie opowiedziana. Do tego dorzućmy jego poczucie humoru i baaardzo brytolski wygląd. Już przy pierwszym klipie jaki zobaczyłem uderzyło mnie jego podobieństwo do młodego Seana Connery’ego. Choć to może tylko osobiste wrażenie…

Oczywiście utworowi daleko do wersji Franka i Nancy, ale dzisiaj będzie o coverach i tego się trzymajmy.

Bo oto następny wykonawca. Paul Anka lub Polanka, próbujący połączyć dwie, jakże odmienne epoki muzyczne. Do tej pory znaliście go z Diany, teraz powinniście go zapamiętać też i z tego przeboju.

Jedzie świeżym spirytem to bez wątpienia dobry utwór i do coverowania nadaje się jak mało co, ale do niego i innych piosenek Nirvany wrócimy kiedy indziej. Na razie kolejny artysta, bardziej współczesny, ale trzymający się powyższego stylu. Choć może trochę mniej serio. Richard Cheese. Gościł on w Melodiach nie raz, i jeszcze pewnie nie raz zagości, bo to co robi dobre jest i sprawiedliwe.

A wracając jeszcze do wspomnianego wyżej Sinatry. Być może wywoła czyjeś zdziwienie, że mój ulubiony artysta jeszcze nie dostał własnej Melodii. Moje zresztą też budzi i od dłuższego czasu chodzę ostrożnie wokół tego tematu, ale wiecie jak to jest. O Ol’ Blue Eyes można napisać wiele, ale i tak nie napisze się nic nowego. A poza tym trudno zdecydować się, którą piosenkę wyemitować. Dlatego też, póki co wrzucam go gdzie się da, a od czasu do czasu zaprezentuję jakąś inspirację jak na przykład ta poniższa.

O The Real Tuesday Weld już było, nic więcej nie przychodzi mi do głowy.

Następnym wykonawcą jest The Mike Flowers Pops i ich cover Wonderwall zespołu Oasis. Kiedy Chris Evans (DJ z BBC Radio) usłyszał ich po raz pierwszy to nie dość, że uczynił utwór ‘singlem tygodnia’ to jeszcze (całkiem udanie) wkręcił słuchaczy, że to jest oryginał a Oasis coverują. No ale to było w epoce przed YouTube i Google. Ech, piękne czasy…

Robbie Williamsem zaczęliśmy i Robbie Williamsem skończymy. A dokładnie jego coverem, rzecz jasna. Ale najpierw oryginał


Piosenka blah, blah, blah, luźno oparta na I Will Survive Glorii Gaynor, z płyty blah, blah, blah. Ale ma fajny klip. Polecam.

A oto co zrobił z nią niejaki Max Raabe

I jej autor

Jako bonus piosenka pojawiająca się jako jedna z pierwszych po wpisaniu w wyszukiwarke YouTube słowa ‘swing’. Miłego huśtania.

Dodaj komentarz



10 myśli nt. „Melodia Dnia – Swing When You’re Winning

      1. Yerz

        @Tasioros

        Ty nie wnikaj tylko linki wrzucaj 🙂
        A dobrze, żę jesteś. 10-11 Maja są w Hali Stulecia Urodziny CDA. Imprezy konkursy, moc grania. W tym samym czasie na drugim końcu pięknego miasta jest Festiwal Piwa( Stadion Miejski). Trzeba zrobić tak żeby obydwie imprezy pogodzić. Rezerwuj czas.

        1. Tasioros

          @Yerz

          Na festiwal piwa to już mam czas zarezerwowany, tylko nie wiadomo czy się ktoś nie nazjeżdża do mnie. Ale jak nie będzie Ci to wadziło to razem wzniesiemy kufle. No i w końcu jest to po “mojej” stronie miasta.

          Ale jeszcze przed tym wszystkim trzeba by coś chlapnąć.

    1. maladict Autor tekstu

      @sunrrrise

      Oczywiście, jak mawiali starożytni De gustibus cośtam cośtam, ale ja uważam rzeczone wersje za dobre. Moim zdaniem dobry cover ma dwa zadania. Albo uczynić piosenkę lepszą, a gdy to niemożliwe, przynajmniej inną. Od wykonywania utworów tak samo to są tribute bands i większość uczestników programów rodzaju X-Factor. Klasyka klasyką, ale uważam, że nie ma czegoś takiego jak ‘jedyna słuszna wersja’.

      1. sunrrrise Mistrz złotej łopaty

        @maladict

        Nie mówię o jedynie słusznej wersji czy interpretacji. Po prostu uważam te swingowe wersje za bardzo słaby kicz. Do tego słowa kompletnie nie współgrają z nastrojem muzyki. Coś jak urywki z Pasji puszczonej do melodii z Benny Hilla (choć w tym przypadku ten kontrast miał inny cel. Chyba.):

        http://www.youtube.com/watch?v=-gTy2UlHWII

        Ad rem: Smells Like Teen Spirit doczekał się na przykład imho bardzo dobrego (i innego) covera autorstwa Tori Amos:

        http://www.youtube.com/watch?v=mRuTkB9L5jc

        Kolejny imho dobry i na pewno inny cover choć ten już jest zbyt lekki (z drugiej strony nie ma słów więc kontrast nie jest aż tak wyraźny):

        http://www.youtube.com/watch?v=eNlJHXEbcRA

        I jeszcze jeden! Patti przecież też pięknie scoverowała SLTS!:

        http://www.youtube.com/watch?v=RcAerhkRfiQ

Powrót do artykułu