Coffe breaker – Desert Strike

Nitek dnia 3 grudnia, 2013 o 10:00    13 

Internety znalazły informacje, że Desert Strike powróci. Po co czekać.

Klawiszologia

F1- Fullscreen
F3 – Pauza
Enter – przycisk start
Prawy shift – select
Do wykorzystania są strzałki oraz klawisze A,S,Z,X

Czas skopać terrorowi tyłek!

I jeszcze Jungle Strike, w formie linku, bo gry odpalają się z automatu, co niszczy uszy.

Dodaj komentarz



13 myśli nt. „Coffe breaker – Desert Strike

  1. powazny_sam

    Jakoś lepiej zapamiętałem tę pozycję… a tu bida trochę. Kolejny dowód na to że kiedyś nawet trawa była bardziej zielona nawiązując do dzisiejszego bosmańskiego tekstu.
    Jednak jeżeli chodzi o “symulator” helikopterka w rzucie izometrycznym, król jest jeden : Cyclone na ZX Spectrum 😉

        1. Nitek Autor tekstu De Kuń

          @powazny_sam

          To były czasy kiedy tytuł nie był ważny. Sam zawsze mówiłem, że gram w gry na myszkę.

          Czyli point and clicki.

          Another World to była “ta gra z lwem na początku” i takie tam. Nie istniało chyba jeszcze przywiązanie do marki jako takiej, a na wieści o jakimkolwiek sequelu ściągało się majty przez głowę z radości.

          Co do Strike’ów to trzy były zdaje się. Desert, Jungle i największy rozpierdalacz – Nuclear Strike. Może to ten Nuclear jednak był. Wtedy kładł na łopatki wykonaniem. Wtedy gry od Core były synonimem ładnej grafiki. I pieprzonego Premiere. W ogóle wtedy to… 😉

  2. r4lph2

    AAAAA Desert Strike, przez poziom trudnosci tej gry bylem zmuszony do ograniecia Game Guru (czy jakos tak) – narzedzia do debugowania gry i modyfikowania stanu zyc, bo “normalnych” cheatow nie bylo. Dzieki Koniu za swietne wspomnienia.

    1. Bleszczynski

      @mtxx

      A ja nigdy nie dałem tego cholerstwa ukończyć (DS), zawsze wymiękałem na misji ewakuacji pasażerów z tonącego jachtu. Btw – jakim cudem człowiek pamięta tak nic nie znaczące pierdoły sprzed 20 lat, a nie wiem jaki film oglądałem tydzień temu…

Powrót do artykułu